Kredyt – jakie wydatki?

Z kredytem nieodłącznie kojarzy się konieczność spłacenia całości sumy wraz z odsetkami, co w efekcie daje większą kwotę, niż pierwotnie pożyczona. Jest to całkowicie zrozumiałe – bank musi zarabiać na udzielaniu pożyczek i świadczeniu innych usług. Co jednak, gdy na banki zostaje nałożony nowy podatek? Tak właśnie stało się w lutym dwa tysiące szesnastego roku. Rząd wprowadził podatek od aktywów, który ma obowiązek płacić każda instytucja finansowa taka jak bank, SKOK lub agencja ubezpieczeń. Naturalnie, takie zdarzenie nie pozostało bez echa na przykład dla wysokości kredytów.

Jakie wydatki wiążą się z kredytem?

Oprócz wspomnianych odsetek i kwoty wyjściowej, kredytobiorca musi również zapłacić marżę oraz sfinansować szereg kosztów okołokredytowych. W ich skład wchodzi na przykład usługa prawna (nad zawieraniem umowy o kredyt czuwa notariusz), ubezpieczenie pomostowe lub inne, zabezpieczające bank przez oszustwem oraz losową niewypłacalnością procedury. Często nie wspomina się o tym, oferując klientowi pożyczkę, więc warto dopytać agenta. Można mieć dzięki temu pewność, że koszt nie okaże się nagle o wiele wyższy.

Jak wiąże się z tym podatek bankowy?

Wprowadzony w luty podatek od aktywów bankowych wynosi 0,44% i oznacza, że bank musi odprowadzić pewną sumę od swoich udokumentowanych zysków. Kredyty mieszkaniowe stanowią jedno z głównych źródeł zarobku banków, ale zarazem generują też wysokie podatki. Dlatego banki podnoszą marżę – w efekcie podatek zostaje pokryty przez klienta, a bank nie traci. Dlatego trzeba liczyć się z większym niż dawniej kosztem pożyczki na mieszkanie.

Redakcja

Dodaj komentarz